Pierwsza zasada mostka- dłonie pod barkami! Dlaczego? 

Pewnie spotkaliście się z tłumaczeniem, że należy podejść stopami jak najbliżej dłoni, by zwiększyć wygięcie w odcinku lędźwiowym. Tymczasem gięcie pleców to nie tylko ten odcinek! Bardzo ważny i często pomijamy jest odcinek piersiowy. On będzie się giął gorzej ze względu na przytwierdzone do niego żebra ale jeśli nie będziemy nad nim pracować to całą robotę będą musiały zrobić lędźwia, a to może się dla nich nie skończyć dobrze! 

Gięcie powinno być rozłożone równomiernie na cały kręgosłup! Zostawmy więc nasze biedne lędźwia w spokoju i skupmy się na tym co jeszcze odpowiada za mostek: 
✅mobilność barków 
✅odcinek piersiowy kręgosłupa 
✅mięśnie brzucha 

Podczas mostka starajmy się wypchnąć klatkę do przodu i ustawić dłonie w jednej lini pod barkami. Jeśli nie jesteśmy w stanie tego zrobić ( a robimy mostek) to znaczy, że całe nasze gięcie idzie z odcinka lędźwiowego. Wtedy warto zrobić krok do tylu. Wziąć się za otwieranie klatki ( genialne ćwiczenia można zrobić na kole do jogi) oraz rozciąganie barków z gumą. Do mostka potrzebujemy również rozciągniętych mięśni brzucha, a te rozciągają się we wszystkich pozycjach na gięcie pleców ( foczka, kołyska, wielbłąd z jogi itp.) 

Jeśli zaczynamy robić mostek, róbmy go przy ścianie, próbując dotknąć do niej klatką piersiową. Możemy także ustawić pod dłonie kostki/ książki i startować z wyższej pozycji ale bezpieczniejszej. Jutro na porannych zajęciach będziemy przechodzić przez te ćwiczenia, tłumaczyć sobie co i jak. 

Podczas robienia mostka powinniśmy: 
✅aktywować mięsień prosty brzucha poprzez napięcie go
✅otwierać klatkę wypychając ją do przodu 
✅wychodzić do przodu stopami prostując nogi