Joga to nie ćwiczenia fizyczne, to jeden z 6 ortodoksyjnych systemów filozoficznych Indii, który mówi że człowiek powinien dążyć do osiagniecia harmonii pomiędzy ciałem, umyslem i duszą. 

Jedną z gałęzi jogi jest asana, czyli praktyka fizyczna. Istnieje przekonanie, że ćwiczenie jogi jest nierozerwalnie związane z duchowością i nie można jej uprawiać bez niej. Ja tak nie uważam. Oczywiście wiele osób łączy ją z medytacją, pranayama (czyli pracą z oddechem), sama tak robię jednak nie mam nic przeciwko jeśli dla kogoś to tylko trening dobrze wpływający na ciało. Taką jogę staram się prowadzić. Joga nie musi być wasza religią, możecie wziąć z niej to co uważacie za najlepsze dla siebie. 

Praktyka fizyczna jogi ma właściwie tylko dwa założenia: że człowiek powinien być elastyczny i silny. Dla mnie jest świetnym uzupełnieniem stretchingu. Sposobem na wzmocnienie, zbudowanie siły rąk, balansu czyli tych rzeczy których na zajęciach z rozciągania nie ma.